Ruszył remont zbiornika przeciwpowodziowego w Międzygórzu. Przebudowane zostaną urządzenia elektryczne. Klapy tamy mają być automatycznie zamykane.
Konstrukcja ma blisko trzydzieści metrów wysokości i ponad sto długości. Turyści nie mogą już przechodzić przez kładkę do świąt Bożego Narodzenia. Obiekt należy do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, który chce poprawić stan zbiornika. W zaporze wymienione zostaną napędy elektryczne do upustów wody. Korby mechaniczne mają zastąpić automaty.
- Wymieniona zostanie instalacja elektryczna na obiekcie i w jego obrębie. Kolejne pracę będą dotyczyć instalacji napędów do zasuw upustów dennych i upustu środkowego. Nie wyklucza się przy tym wymiany tych zasuw. Obecnie konieczne jest angażowanie „siłaczy”, aby przy pomocy korby otworzyli lub zamknęli przepusty – tłumaczy Paweł Banasik, rzecznik RZGW we Wrocławiu.
Zbiornik jest ważną budowlą dla bezpieczeństwa niżej położonych terenów i miejscowości np. Wilkanowa i Bystrzycy Kłodzkiej. Tama tworzy zbiornik retencyjny na Wilczce za wodospadem. Tama powstała w latach 1906-1908 po serii katastrofalnych powodzi. Podczas powodzi stulecia w 1997 roku woda przelała się przez zaporę. Obecnie grubość murów w najszerszym miejscu dochodzi do dziewiętnastu metrów. Z Międzygórza prowadzi na zaporę zielony szlak turystyczny.
bom
REKLAMA
REKLAMA