Na kładce przy promenadzie wisi dziewiętnaście kłódek. Zapinają je zakochani, którzy w ten sposób chcą dać wyraz swojej miłości.
Tradycja ich zapinania i wrzucania kluczyka do wody dawno temu narodziła się we Włoszech. Pary zapinają kłódki na moście i wrzucają kluczyk do rzeki. Na kłódkach widnieją imiona zakochanych i szczere ich wyznania. Można znaleźć też kłódki osób tej samej płci. Siedem lat temu tysiące kłódek zniknęło ze słynnego paryskiego mostu Pont des Arts w okolicach Luwru. Sprawców nie odnaleziono, choć podejrzenia skierowano na merostwo, które wcześniej krytykowało wieszanie kłódek. Ponoć zakrywały one zabytkowe ozdoby mostu.
- To zastępczy obrzęd dla niepopularnego dziś małżeństwa. Zamiast obrączek przypinamy do barierki kłódki. Nie ma przy tym żadnej odpowiedzialności, ani zobowiązań. Jednak sam fakt celebracji związku jest bardzo pozytywny – mówi Bożena Uścińska, psycholog.
Na Dolnym Śląsku pomysł pojawił się w latach 90. Dłuższą tradycję ma Francja i Włochy. Symbole zakochanych wiszą też na mostach w Moskwie, Rydze, Wilnie i w Kijowie. Włosi twierdzą, że tradycja narodziła się u nich po powieści „Tylko ciebie chcę”. W romansie para zakochanych zawiesiła na moście w Tybrze niedaleko Rzymu kłódki ze swoimi imionami, po czym pocałowali się i wrzucili kluczyk do rzeki.
Jacek Bomersbach
Moda na zapinanie kłódek na mostach dotarła do Kłodzka
2016-06-02 10:32:59
Jacek Bomersbach
Na kładce przy promenadzie wisi dziewiętnaście kłódek. Zapinają je zakochani, którzy w ten sposób chcą dać wyraz swojej miłości.
2016-06-02 14:08:18
gość: ~Ania
ostatnio dodany post
Nie martwcie sie, zbieracze zlomu beda dbac o mosty i ich wyglad.
REKLAMA
REKLAMA