Mieszkaniec Bystrzycy Kłodzkiej ukradł ze sklepu kilka butelek drogiego, markowego alkoholu. Złodziej nie wiedział, że w sklepie jest monitoring.
Na policję w Bystrzycy Kłodzkiej wpłynęło zawiadomienie dotyczące kradzieży przez nieznanego mężczyznę alkoholu w jednym ze sklepów. Okazało się, że złodziej wykorzystywał moment, kiedy nikogo nie było za ladą i wynosił po butelce trunku.
- Wartość skradzionego mienia oszacowano na 750 zł. Policjanci zabezpieczyli nagranie z monitoringu, który zarejestrował całe zajście. Funkcjonariusze szybko ustalili i zatrzymali podejrzanego. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec Bystrzycy Kłodzkiej – informuje Wioletta Martuszewska z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku.
Policjanci udowodnili też sprawcy dwa włamania do piwnicy, z których ukradł m.in. węgiel i sprzęt gospodarstwa domowego. Złodziejowi grozi kara do 10 lat więzienia.
bom
REKLAMA
REKLAMA